Apokalipsa nie tak straszna jak by być mogła
![Obraz](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhNqAu61Cmw8kfaZD4kGlRQKLuPTEsJ-ilNpxdEDPGQojT_H6lnbf_VYih-zq_B3AYIOTMM6ciAnrEsn1hM23pZOkic46DbACQTzxYKLb4N1S_9U2wWd7ckYl1anb0l7J1fn7s04VvFOeqeqQ5TGKIU9jd5BIp6cRF6R4xBDSPGSS94H1yL_8mnAivTQjmt/s320/Obrazek%202.jpg)
Centrum Promocji Kultury na Podskarbińskiej ma niezłe warunki do wystawienia sztuki. Wykorzystał to Tetr Labo - Czarno na Białych, pokazując swój musical „Apocalypsing”. Wyszło tak, jak wyjść musiało. Co nie jest wcale wielkim zarzutem. Idąc tam obawiałem się apokalipsy teatrzyku osiedlowego, z którym musiałem się niedawno zmierzyć. A okazało się - inaczej. To nie są oczywiście zawodowi aktorzy z dyplomami aktorów dramatycznych. Pasjonaci, absolwenci szkół baletowych, prywatnych studiów teatralnych. Głównie rozwijający się w kierunku choreografii, tańca i śpiewu. To widać na scenie. O ile songi przykuwają uwagę i dla nich samych warto ten „Apocalypsing” zobaczyć, o tyle sceny dialogowe są w najlepszym razie scenkami. Ale to musical. Specyficzna forma sztuki. Jeśli wychodzi śpiew i taniec - można wybaczyć wiele. Ja wybaczyłem drewniane aktorstwo w owych dialogach. Doceniam natomiast dynamikę songów. Ich teksty, ciekawe głosy i nienachalne, miłe oku układy choreograficzne. Oparli je o m