Przejdź do głównej zawartości

Posty

Polecane

Cezary z Moniuszką idą na wojnę

Widz teatralny musi być dziś przygotowany na wszelkie ewentualności. Na szczęście bardzo rzadko wyciąga plecak ewakuacyjny i wieje gdzie pieprz rośnie. Ale pomieszanie konwencji, zabawa ciałem, słowem i tradycjami - staje się codziennością. Czy to źle? Skąd! Jeśli zachowany jest dobry smak, takt rzekłbym, to wszystko w porządku. Teatr moim zdaniem nie może obrażać i wykluczać. Tylko tyle i aż tyle.  „Cezary idzie na wojnę” w reżyserii Cezarego Tomaszewskiego z pewnością nie obraża. A bawi i cieszy oko. Od dawna czatowałem na ten spektakl w Komunie Warszawa, który wymykał mi się kilka razy z rąk. I wreszcie w czas świętowania niepodległości trafiłem. Temat adekwatny do obecnych czasów i święta: Męska rzecz być żołnierzem.  Tomaszewski inteligentnie, z wyczuciem i humorem buduje widowisko zaskakujące. Bo co można powiedzieć o scenie, goszczącej rozklekotane (na moje ucho) pianino, na którym zaczyna grać Weronika Krówka. W porządku, nic na razie w tym dziwnego. Ale po chwili dołą...

Najnowsze posty

Teatr pod piecem

Arizona na Podlasiu

Ósmy dzień (listopada)

Co znajduje się w grobowcu?

Dryf, czyli tak - a nawet nie