Śmiała Dżokerka
Dominika Ostałowska to aktorka której karierę wiele osób łączy z rolą w pewnym serialu telewizyjnym. Usłyszałem nawet niedawno, że postać Marty Mostowiak ją zastopowała i zaszufladkowała. Tym milej odwiedzić warszawski Teatr Studio i zobaczyć „Nieśmiałą Dżokejkę” w reżyserii Aleksandry Bielewicz. To pierwszy w karierze Dominiki Ostałowskiej monodram.
Pojawia się niespodziewanie. Wchodzi na scenę przez atrapę okna tuż po atakującym uszy secie ostrej, agresywnej muzyki prezentowanej wraz z pokazem furii człowieczej, która niszczy i rozbija co popadnie. Ale próżno oczekiwać, że jej wejście to zaprowadzenie ładu i porządku. Ostałowska nie do poznania zmieniona przez kapitalną charakteryzację i kostium autorstwa Kamila Wesołowskiego. Jest snem. Wiedźmą. Ekscentryczną sąsiadką o szalonych przyzwyczajeniach. Jest wszystkim, co moglibyśmy określić jako niepokojące.
Dziwnie się zachowuje. Ma wymyślonego konia, towarzysza w postaci Człowieka-Kota, a w pewnym momencie bierze ją na celownik śledztwa Detektyw. Wszystko dzieje się w Gotham City. Mieście owianym złą sławą od czasu pojedynków Batmana ze Złem. Gotham City. Miasto ponure, zimne w swoim monumentalnym kształcie. Przerażające od pierwszego wejrzenia. Wszystko jest w nim duże, za duże. Przytłaczające. Nie chciałbym tam żyć. Dżokejka wyraźnie sobie z Gotham City nie radzi.
Czy to jest realne? A może staliśmy się nieświadomie świadkami snu w którym postać Dżokejki rozlicza chwile jawy, przekładając je na własny język? Może. Podążamy za wyimaginowanymi sytuacjami, przeżywamy wyścig na niewidzialnym z nieśmiałości koniu. Słuchamy, co o swojej pani ma do powiedzenia Człowiek-Kot. Jesteśmy w splocie realiów i imaginacji. Postawmy sobie kluczowe pytanie: Dlaczego? Dlaczego ta przedziwna kobieta jest dżokejką, choć jej strój a szczególnie fryzura, na to nie wskazują? Dlaczego galopuje przez życie na grzbiecie niewidzialnego konia i osiem razy pozbawiła życia Człowieka-Kota?
Nieśmiałość? Czy za wszystkie jej dziwactwa odpowiada chorobliwa nieśmiałość, która wytwarza wymyślone postaci - bariery ochronne mające stanowić bezpieczny bufor między nią a światem? Zapewne. Jednak moim zdaniem Robert Bolesto, autor tekstu monodramu, idzie znacznie dalej. Pokazuje, co może spotkać wrażliwego, wycofanego człowieka we współczesnym świecie. Maszyny tego ostatniego mielą precyzyjnie. Nie ma tu nadmiaru miejsca na delikatność, nieśmiałość i wrażliwość w ponadnormatywnym nadmiarze. Świat zmusza do przywdziewania szorstkich ubrań i twardych masek. Inaczej pozostaje się na jego marginesie. Na nim właśnie balansuje Dżokejka, od dzieciństwa inna. Zagubiona i urocza na swoim odrębnym terytorium. Pięknie się ogląda jej zmagania z samą sobą. I z emocjami im kibicuje.
Aktorsko to jest majstersztyk. Ostałowska zmienia się w ułamkach sekund przeskakując od postaci Dżokejki - szalonej ale delikatnej i wrażliwej kobiety do rubasznie dosadnego Człowieka - Kota. Wykrzywia twarz w paroksyzmach szyderstwa, kiedy jako ten ostatni opowiada o przywarach Dżokejki. Ego i alter ego, składniki rozdwojonej jaźni człowieka którego nieśmiałość prowadzi na skraj paranoi. Tam go spotykamy. Oglądamy. I tam przeżywamy razem z nim dzień nieśmiałości.
Dominika Ostałowska, to moje wrażenie, wolała do tej pory role znaczące ale będące bezpiecznymi składnikami sukcesów zespołowych. Chociaż kiedy oglądałem „Polowanie na osy”, spektakl Teatru Studio sprzed niemal dokładnie dwóch lat, miałem wrażenie że rola którą tam kreowała Ostałowska była w pewnym sensie zapowiedzią jej pragnienia aby stworzyć coś indywidualnie. Samodzielnie. Pamiętam, że miałem wtedy taką myśl - Kiedy Dominika Ostałowska wreszcie wyjdzie z klatki Marty Mostowiak i stanie na środku sceny, a nie będzie aktorką ważną, ale wybierającą drogi wzdłuż ścian? Zrobiła to. Zagrała fenomenalnie w „Nieśmiałej Dżokejce”. Godzinnym monodramie pokazującym, że jest prawdziwą Dżokerką w aktorskiej talii Teatru Studio.
REŻYSERIA
Aleksandra Bielewicz
AUTOR TEKSTU
Robert Bolesto
MUZYKA
Szymon Sutor
SCENOGRAFIA
Łukasz Misztal
KOSTIUMY
Kamil Wesołowski
RUCH SCENICZNY
Maria Bijak
ŚWIATŁA I VIDEO
Robert Mleczko
KIEROWNICZKA PRODUKCJI
Julia Tyjewska
INSPICJENTKA
Krystyna Klyta
ASYSTENTKA PRODUKCJI
Julia Kotlarz
OBSADA
Dominika Ostałowska



Komentarze
Prześlij komentarz